Panele fotowoltaiczne są coraz popularniejszym rozwiązaniem w dobie energii odnawialnej. Skuteczność tego rozwiązania jest jednak w dużej mierze zależna od sprawności elementów konstrukcji – każda nieprawidłowość wpływać będzie wydajność całej instalacji. Badanie i analiza paneli fotowoltaicznych nie należą do prostych zadań, jednak nowoczesna technologia termowizyjna jest dziś wielką pomocą w tym zakresie. Jak dokładnie wygląda audyt z jej wykorzystaniem?
Termowizja – czym jest?
Na początku konieczne jest zrozumienie, czym jest sama termowizja. Stosowana w wielu dziedzinach i branżach, jest to technologia, która pozwala na rejestrowanie obrazu w paśmie podczerwieni. Udaje się jej to dzięki specjalnym sensorom termowizyjnym. Choć może wydawać się to skomplikowane, wcale takie nie jest.
Podczerwień to promieniowanie, które wydzielane jest przez każde ciało – im cieplejsze, tym więcej promieni wysyła. Termowizja pozwala rejestrować właśnie to promieniowanie. Dla przykładu – człowiek będzie widoczny jako jasny (ciepły) kształt, a krzesło, które nie zostało w żaden sposób podgrzane, jako ciemny (zimny) element. W takim razie – jak pomaga ona w przypadku instalacji fotowoltaicznych?
W czym pomoże audyt termowizyjny?
Z racji na możliwość rejestrowanie promieniowania cieplnego danego obszaru, termowizja sprawdza się przy badaniu paneli słonecznych – dany problem będzie widoczny jako ciemniejszy (chłodniejszy) lub jaśniejszy (cieplejszy) element. To prosty sposób na szybkie wykrycie niesprawności.
Co dokładnie wykryje audyt termowizyjny?
- Hotspoty – są to niewielkie pęknięcia na ogniwach fotowoltaicznych. Ich powstawanie prowadzi do przegrzewania się tych miejsc, a w rezultacie do utraty wydajności całej instalacji. Jest to częsty problem, który jest niezauważalny dla ludzkiego oka. Przyczyną powstawania hotspotów jest zmiana energii elektrycznej na cieplną za sprawą zwiększonej rezystancji w miejscu uszkodzenia..
- Usterki złącz – tutaj może dojść do wszelkiego rodzaju uszkodzeń, które zostaną szybko wyłapane. Uszkodzenia diody bypass, przedostawanie się wilgoci, brudu i innych zanieczyszczeń, a także fabryczne błędy w wykonaniu połączeń elektrycznych – wszystko to wykażą kamery termowizyjne. W ten sposób będzie można określić stopień uszkodzeń i możliwość ich naprawy lub konieczność wymiany.
Jeśli jakiś problem wpływa na formę w jakiej panele słoneczne emitują promieniowanie podczerwone, audyt termowizyjny na pewno go wykryje. Jak jednak zostaje przeprowadzony?
Audyt termowizyjny – jak przebiega?
Na początku wszystko rozpoczyna się od testów w standardowych warunkach pracy danej instalacji, gdyż wtedy można zauważyć wszystkie możliwe problemy. Oczywiście jest to scenariusz, gdzie audyt jest wykonywany w dużej mierze profilaktycznie lub ze względu na wstępne podejrzenia potencjalnych uszkodzeń. Jeśli cała instalacja nie działa – problem najczęściej leży poza samymi panelami.
Różne problemy przedstawiają się w różny sposób. W zależności od kształtu danej zmiany i jej promieniowania cieplnego, określana zostaje możliwa przyczyna która następnie jest sprawdzana. Dla przykładu – wzrost temperatury na całej konstrukcji najpewniej wskazuje na problemy z połączeniami, natomiast pojedyncze pęknięcia będą widoczne jako gorące punkty, czyli tak zwane hotspoty.
Dla kompletnej analizy warto porównać obrazy pozyskane w warunkach obciążenia, braku obciążenia i przy zwarciu całej konstrukcji. W ten sposób zlokalizowanie problemu będzie dokładniejsze, co pomoże w jego rozwiązaniu. Wszystko to pokazuje, że audyt termowizyjny jest niezwykle pomocnym narzędziem diagnostycznym w przypadku paneli fotowoltaicznych. Sprawnie wykryje większość nieprawidłowości i pomoże w określeniu drogi naprawy.